Wczorajszy mecz pomiędzy Radomiakiem Radom a Zagłębiem Lubin okazał się prawdziwą uczta dla kibiców piłki nożnej. Spotkanie, które odbyło się na Stadionie im. Braci Czachorów, zakończyło się zwycięstwem Zaglebie Lubin 4-3 po emocjonującej rywalizacji. Pomimo trzybramkowej przewagi Zaglebia Lubin na przerwie, Radomiak Radom nie poddał się i starał się odrobić straty, co sprawiło, że widowisko trzymało w napięciu do ostatniego gwizdka sędziego.

Relacja z meczu piłki nożnej: Radomiak Radom - Zaglebie Lubin

Na uroczystym Stadionie im. Braci Czachorów, pełnym wiernych kibiców, odbyło się spotkanie 30. kolejki Ekstraklasy pomiędzy drużynami Radomiaka Radom i Zaglebia Lubin. Arbitraż tego starcia powierzono sędziemu głównemu Piotrowi Lasykowi z Polski. W pierwszej połowie gospodarze nie sprostali zawziętym gościom, co zaowocowało wynikiem 0-3 na rzecz Zaglebia Lubin przed przerwą.

Po mocnej przerwie, to Vagner Dias z Radomiaka pierwszy wpisał się na listę strzelców, zmniejszając przewagę rywali. Jednak kolejne bramki Dawida Kurminowskiego z Zaglebia, w tym hat-trick w 53. minucie, sprawiły, że goście prowadzili 1-4. Jan Grzesik oraz Dawid Abramowicz nie poddały się, zdobywając kolejne gole dla Gospodarzy w 74. i 86. minucie.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3-4 na korzyść Zaglebia Lubin. Spotkanie to obfitowało w emocje, zwroty akcji i efektowne bramki, które na długo pozostaną w pamięci kibiców obu drużyn. Żółte kartki były rozdawane obficie, z czego zarówno Radomiak, jak i Zaglebie otrzymali swoje udziały.

Po zakończonym meczu, Radomiak Radom czeka na kolejne starcia z takimi rywalami jak Legia Warszawa, Ruch Chorzów oraz Slask Wroclaw. Natomiast Zaglebie Lubin zmierzy się z zespołami Raków Częstochowa, Widzew Łódź oraz ŁKS Łódź. Niewątpliwie emocje i napięcie na boiskach Ekstraklasy nie maleją, a każde kolejne spotkanie przynosi ze sobą nowe wyzwania dla obu drużyn.